Jedna kilogramowa sztabka złota o wysokim współczynniku jest równa nowemu samochodowi Jaguara, lub BMW. Według mojej oceny najlepsza inwestycja, jeżeli chcemy się pozbyć dużej ilości gotówki, nie martwiąc się, że za rok lub 10 lat będzie jej mniej. Sztabki złota cieszą się ostatnio dużym uznaniem wśród inwestorów. Znam sporo osób, które zakupiwszy złotą tubę, rozkładają nogi i z uśmiechem czekają na emeryturę. W końcu i tak po 67 roku życia przy obecnym lifestyle'u i nerwach nie pociągną jeszcze zbyt długo dlatego też nie martwią się, że kaski na lekarstwa i urodziny wnucząt może im nie starczyć :). Sprzedaż złota w niespokojnych czasach kwitnie. Kupując sztabkę złota najbardziej oszczędzasz, gdyż prowizja dla dilera u którego dokonujesz zakupu jest najmniejsza w przypadku tego produktu. Pozostaje jeszcze kwestia, gdzie tą sztabkę zakopać, bo kilogramowy kamień warty ponad 137 tysięcy to wyjątkowa gratka dla ewentualnych rabusiów. Trzymać to w banku też raczej strach.